Najbardziej znaną osobą urodzoną na Maderze jest Cristiano Ronaldo. Osoby, które odwiedzają Maderę i wiedzą, że na wyspie urodził się jeden z najlepszych piłkarzy są mocno zdziwione tym, że mieszkańcy nie chwalą się swoim krajanem. Ciężko kupić tutaj jakiekolwiek pamiątki czy koszulki poświęcone lokalnej gwieździe. W ostatnim czasie władze Madery starają się wykorzystać potencjał Cristiano Ronaldo chociażby tym, że nazwano lotnisko jego imieniem.

Przez wiele lat śladów słynnego piłkarza na Maderze było niewiele. Przez lata najbardziej znanym miejscem był butik CR7 w Funchal przy Rua do Vale D’Ajuda (dokładnie w pobliżu skrzyżowania z Caminho do Camparo), który prowadzi siostra Cristiano – Elma. W grudniu 2013 roku Cristiano otworzył muzeum poświęcone swojej osobie Museu CR7, które na początku mieściło się przy Rua Princesa D. Amélia 10. Z czasem okazało się, że potrzeba więcej miejsca i zostało przeniesione na Avenida Sá Carneiro – Praça do Mar Nº27 (więcej o muzeum na dole strony) gdzie znajduje się także hotel Pestana CR7. W muzeum znajduje się ponad 120 eksponatów związanych z Cristiano. Znajdziemy tutaj m.in piłki, którymi Cristiano zdobył hat-tricki, trofea z czterema złotymi butami i trzema złotymi piłkami na czele oraz koszulki. Mimo tego od mieszkańców wyspy można się dowiedzieć, że Cristiano nie jest zbytnio lubiany w swoich rodzinnych stronach.

Cristiano urodził się w szpitalu Cruz de Carvalho przy Avenida Luis Camoes we wtorek, 5 lutego 1985 roku o godzinie 10.20 rano, jako czwarte dziecko Marii Dolores dos Santos i Jose Dinisa Aveiro, po Hugo, Elmie i Catii.

„Moja siostra, która pracowała w sierocińcu, powiedziała, że jeśli będzie chłopiec, mogłabym nazwać go Cristiano. Uznałam to za dobry pomysł – opowiada jego matka Dolores. Mnie i mężowi podobało się imię Ronaldo, jak prezydent Stanów Zjednoczonych (Ronald Reagan, aktor i lokator Białego Domu od 1981 do 1989 roku). Siostra wybrała Cristiano, a my Ronaldo”. Chrzest Cristiano Ronaldo dos Santosa Aveiro odbywa się w kościele w Santo Antonio, który mieści się przy skrzyżowaniu Caminho de Santo Antonio i Caminho Dos Romeiros. Chrztu udziela ksiądz Antonio Rodriguez Rebola, ojcem chrzestnym zostaje Fernao Barrosa Sousa, kapitan drużyny Clube Futebol Andorinha z Santo Antonio.

Cristiano do 12 roku życia mieszkał w domu położonym przy Quinta do Falcao 27 A. Mieszkanie socjalne z trzema pomieszczeniami, zbudowane z pustaków i desek, z eternitowym dachem, zostało zburzone w 2007 roku, żeby uniknąć problemów ze squatersami (domy wyglądem przypominające ten w którym Cristiano mieszkał stoją jeszcze przy ulicy). Rodzina Aveiro od dłuższego czasu już tam nie przebywa. Dolores, matka Cristiano, mieszka w białym, dwupiętrowym domu z widokiem na Atlantyk, w dzielnicy Sao Gonςalo, na drugim końcu Funchal. Elegancki dom, który syn kupił jej razem z tymi dla rodzeństwa – Hugo i Catii.

Dzisiaj miejsce, w którym stał dom piłkarza jest zaniedbane – pomimo tego, że okolica nie jest już biedna – mieszka tutaj teraz klasa średnia. Tata Dinis – w owym czasie – był ogrodnikiem w urzędzie miasta, mama Dolores ciężko pracuje, jako kucharka, aby jej dzieci codziennie miały co jeść. Życie rodziny Aveiro nie było łatwe, podobnie jak wszystkich sąsiadów z dzielnicy, dalekiej od luksusowych hoteli z wybrzeża wyspy. Dom jest za mały dla czwórki dzieci, a za każdym razem, gdy jest burza wszędzie przecieka. Dolores musi prosić o cement i cegły w urzędzie miasta, żeby go naprawić.

Nadchodzi czas, by iść do przedszkola w Externato de Sao Joao da Ribeira, prowadzonego przez Siostry Franciszkanki Matki Bożej Zwycięskiej. Jako sześciolatek Cristiano rozpoczyna naukę w Szkole Podstawowej i Średniej Goncalves Zarco (mieszczącej się przy Caminho da Fé), znanej bardziej, jako Szkoła Barreiros, ponieważ znajduje się bardzo blisko Estadio dos Barrieros, gdzie gra Maritimo. Cristiano to nie wybitny uczeń, dawni nauczyciele wspominają, że nie rozstawał się z piłką. Po szkole grał na ulicy przed domem, to właśnie tutaj między asfaltem, chodnikami i samochodami, grając z dziećmi i starszymi chłopcami, Ronaldo uczy się sztuczek i technik, które wykuwają jego charakter i czynią go wielkim.

Poważną przygodę z futbolem Cristiano rozpoczyna w wieku 6 lat, gdy kuzyn Nuno grający w klubie Andorinha zaprasza go, żeby popatrzył jak gra, a później zaczyna treningi w klubie. W wieku 9 lat Cristiano dostaje swoją pierwszą legitymację sportową od Associacao de Futebol do Funchal o numerze 17 182. Wkłada błękitną koszulkę Andorinhi. To klub dzielnicowy z długą historią (został założony w 1925 roku, siedziba znajduje się przy Caminho Ribeirinho 4, natomiast stadion mieści się przy Caminho da Ribeira Grande).

To właśnie w Andorinhi dostał pierwsze lekcje futbolu i powoli zaczął wyrabiać sobie nazwisko – otrzymał nawet przezwisko „Abelinha” (Pszczółka), ponieważ niczym pszczoła nie zatrzymywał się ani na chwilę, robiąc zygzaki po całym boisku.

W ciągu kilku lat, jego nazwisko zaczyna być znane na całej wyspie. Nacional Madera i Maritimo, dwa największe kluby na wyspie, zaczynają interesować się „Abelinhą”. Głosy o chłopcu, który nieźle radzi sobie z piłką, dobiegają do uszu jego ojca chrzestnego Fernao Sousy, który teraz jest odpowiedzialny za młodzież w Nacionalu. „Ku mojemu zaskoczeniu odkryłem, że chodzi o mojego chrześniaka. Wiedziałem, że gra w piłkę – mówi – ale nie przypuszczałem, że jest aż tak dobry. Był znacznie lepszy od pozostałych. Obchodził się z futbolówką w sposób fenomenalny. Miał przed sobą przyszłość. Natychmiast zdałem sobie sprawę, że chłopiec może być ratunkiem dla swej rodziny!”. I nie waha się ani chwili. Decyduje, że trzeba go zabrać do Nacionalu. „Porozmawiałem z matką, powiedziałem, że tak będzie dla niego najlepiej i doszliśmy do porozumienia z Andorinhą”.

Cristiano, kiedy przychodzi do Nacionalu za 20 piłek i dwa zestawy strojów dla drużyny juniorskiej, ma zaledwie 10 lat. „Od razu dostrzegliśmy, że ma wielkie umiejętności – mówi Antonio Mendoca, trener Cristiano z czasów kiedy grał w biało-czarnej koszulce. Jego cechy już wtedy były bardzo widoczne: szybkość, drybling, strzał, wykończenie. Futbol uliczny nauczył go, jak unikać kopniaków, jak omijać przeciwników, jak radzić sobie z chłopcami starszymi od siebie. I wzmocnił również jego charakter. Był bardzo odważny”.

Po kilku latach grania w Nacionalu Fernao Sousa uważa, że nadszedł już czas, aby jego chrześniak dokonał wielkiego skoku. Rozmawia z drugą z osób, która zmieni przeznaczenie chłopca: z Joao Marquesem Freitasem, asystentem prokuratora generalnego i prezydentem Sportingu Lizbona. To on opowiada cuda na temat dziecka urodzonego w Quinta do Falcao. Sporting wysyła kogoś na rozmowę z rodzicami i niedługo potem pod koniec sierpnia 1997 roku 12 letni Cristiano Ronaldo opuszcza Maderę. Dołącza do szkółki Sportingu, zostawiając tym samym za sobą dzieciństwo, rodzinę, przyjaciół i wyspę.

Wykorzystano fragmenty z książki „Ronaldo Obsesja Doskonałości”

Poznaj bliżej historię Cristiano